Hydrocolonoterapia

Hydrocolonoterapia jest to wodolecznictwo jelita grubego, polegające na użyciu wody do wewnętrznego oczyszczania okrężnicy bez użycia chemikaliów i lekarstw. Jest to najstarsza naturalna metoda profilaktyki i przywracania zdrowia, stosowana od kilkunastu lat w wielu krajach.

W gabinecie używana jest maszyna grawitacyjna, różniąca siMaszynaę od ciśnieniowej tym, że podczas czyszczenia nie wyrywa kosmków jelitowych, więc i nie boli. Zabieg daje efekt odmłodzenia czynności fizjologicznych organizmu. Wspomaga leczenie wielu chorób cywilizacji.

Czyszczenie jelita grubego korzystne jest zarówno dla osób chorych jak i zdrowych.

 

Celem zabiegu jest usunięcie:·
• nagromadzonego przez lata osadu kamieni kałowych·
• odpadków powstałych przy złym łączeniu pokarmowym
• toksyn zalegających kilka lat
• soli i metali ciężkich
• konserwantów
• pasożytów i grzybów
• bakterii chorobotwórczych·
• produktów fermentacji i procesów gnilnych.

Stare przysłowia mówią, “śmierć czai się w jelitach,” “ jesteś tym co jesz „
nie ignorujmy starych mądrości ludowych, w których ukryta jest prawda.
Weź zdrowie w swoje ręce i zacznij oczyszczać organizm od wewnątrz.
Zapraszam do przeczytania moich artykułów w kolejnej zakładce.

Zabieg

13 odpowiedzi na “Hydrocolonoterapia”

  1. Przemek pisze:

    Super zabieg!

  2. Malgorzata pisze:

    Dorotko dziękuję za informacje. przepraszam, że jestem namolna, ale twoja terapia dokonuje pozytywnych cech tj. domagajmy się tego co dla nas ważne i na czym nam zależy. Piję ziółka Pau D arco, smak do przyjęcia. Dobrze, że namówiłaś mnie na to. Jak wyjechałam od Ciebie pojechałam na śniadanie do mojego syna Huberta. Zjadłam jajecznicę chyba na jakiejś szynce, potem 2 plasterki Zywieckiej i jakąś podejrzaną szynkę, bladziutką może z indyka.

    Dorotko, mój Zołądek oszalał. Coś ciężkiego całą mszę o 12.30 cirpiałam- było poświęcenie tornistrów. ludki moje leczyłam się orzechówką. Byłam nieżywa. Wieczorem Restorate i spałam. Rano po Activaiser i już lepiej, dobrze, że odbyło się bez bólu głowy. Mimo wszystko dziękuję za twoje rady, wykłady i wszelkie informacje dot. sposobu odżywiania, chociaż muszę uważać co jem. Pozdrawiam.

    Małgosia

  3. Vie pisze:

    Alergia na gluten, ryz, wszelkiego rodzaju ziarna (takze bezglutenowe) doskwieraly mi od paru lat. Tydzien u Doroty postawil mnie na nogi. Zniknely WSZYSTKIE wyzej wymienione alergie. Polecam serdecznie! (Dorotko dziekuje jeszcze raz :)

    Vie

  4. Aldona pisze:

    Dobry wieczór Dorotko, dziękuję bardzo …
    Czuję się dużo aktywniejsza i mocniejsza niż przed turnusem,
    uważam, że jeszcze dużo pracy nad sobą mnie czeka.
    Cenne porady staram się wpisywać w życie, po części mi się udaje.
    Zupy warzywne bardzo mi przypadły do smaku i chętnie je gotuję… pomimo, że syn, z którym mieszkam się na nie wykrzywia.
    Staram się zwalczyć ciągoty do ciasteczek : ), a nabyte specyfiki stosuję regularnie.
    To wspaniałe, że mogłam Cę poznać i widzieć jak z wielką siłą, uczuciem i zaangażowaniem działasz dla ludzi… : )
    To bardzo cenne Cię znać, jestem pełna podziwu : ) i jeszcze raz dziękuję.
    Aldona

  5. Kamila pisze:

    Witam! Od ponad 5 lat systematycznie trafiałam do szpitala, jedna choroba goniła drugą (przy tym proszę mieć na uwadze ile zostało mi przepisanych w tym czasie antybiotyków- w szpitalu dożylnie, w domu doustnie.. miało pomóc..). Niestety organizm nadal był słaby, brak odporności, częste przeziębienia, „z jednego wychodziłam, a w drugie wpadałam”. W końcowym etapie rozległy stan zapalny jelit ( ChL-C). Przeprowadzony został cały szereg badań gastroskopia, kolonoskopia itp… choroba potwierdzona i ponownie szpital: z początku sterydy (tycie, problemy z tarczycą, brak chęci do życia..) później leki biologiczne = królik doświadczalny, początkowo było super, po paru miesiącach organizm nie wytrzymał, rozległa wysypka na całym ciele, ponownie szpital i badania: podejrzenie? łuszczyca, choć nigdy nie miałam problemów ze skórą. Lekarze szybko przerwali leczenie. Do dzisiejszego dnia nie mam informacji co się stało, brak jednoznacznych wyników, a przy prywatnej konsultacji stwierdzono, że to negatywny wpływ leków ale tego potwierdzić nie można i tego się już nie dowiem. Do momentu podania ostatniej dawki leków byłam szpitalowi potrzebna, jednak gdy pojawiły się pierwsze problemy kwestia ich wyjaśnienia i przywrócenia mnie do zdrowia nie była już tak istotna. Ta sytuacja bardzo mocno uświadomiła mnie, że muszę wziąć sprawy w swoje ręce. Dlatego zaczęłam szukać pomocy gdzie indziej. Natrafiłam na stronę Peloha. Skontaktowałam się z Panią Dorotą i już tydzień później znalazłam się na turnusie oczyszczania organizmu z toksyn. Początkowo byłam sceptycznie do tego nastawiona, jednak gdy zaobserwowałam reakcję organizmu na wykonywane przez Panią Dorotę zabiegi, czułam się niesamowicie dobrze!. Mój organizm przez ten tydzień odżył nieporównywalnie bardziej niż przez te wszystkie lata leczenia chemią. Od tego turnusu stale przyjeżdżam do Pani Doroty, czuję się lepiej, wysypka ustała, a choroby ChL-C jakby nigdy nie było.. Dzięki Pani Dorocie jestem bardziej świadoma tego co jem, czego mogę unikać i jak bronić się przed chorobami. Jesteśmy tym, co jemy- tak często o tym zapominamy. Każdy z nas ma własny rozum i każdy wie co jest dobre dla siebie samego -„to się czuje”. Nie warto więc korzystać niekiedy z ograniczonych przez innych schematów, kiedy można otworzyć się na coś więcej ;) Dziękuję za pokazanie pewnych spraw (a jak ważnych bo własnego zdrowia) z innej, szerszej perspektywy! Polecam spróbować :) Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia dla Wszystkich :)

  6. Magdalena pisze:

    witam:) do Pani Doroty zglosilam sie jako do ostatniej „Deski Ratunku”. wielogodzinne bole zoladka, stany skurczowe, bole glowy, klopoty ze snem, ciagle uczucie zmeczenia, brak sil i checi do dzialania…to tylko poczatek problemow. mimo wielu terapii farmaceutykami, mimo mijajacych lat, mimo diet wykluczajacych itd…efektow nie bylo.
    i jak za dotknieciem różdżki…wizyta u Pani Doroty odmienila moje zdrowie. zabieg oczyszczania jelit oczyscil moje cialo i dusze:) niepotrzebne sa leki. dolegliwosci ustapily!
    do tego Pani Dorota potrafi obrazowo, przystepnie i przekonujaco wyjasnic procesy, ktore dzieja sie w naszych organizmach. to „drugie, obce zycie”, wciaz nam towarzyszy, a niektorym, jak ja, nie pozwala funkcjonowac w zdrowiu. warto sprobowac! naprawde warto!
    a do nowej jakosci zycia Pani Dorota prowadzi prosta, przyjazna i fachowa droga.
    bardzo sie ciesze, ze znazlam sie w gabinecie PeLoHa:)) polecam Rodzinie, Znajomym…:))

  7. rkummel pisze:

    Dziękujemy za komentarz i cieszymy się, że mogliśmy pomóc.

  8. Roksana pisze:

    Jestem zadowolona z turnusu u Pani Doroty. Posiada ona wszechstronną wiedzę. Udzieliła bardzo wielu przydatnych wskazówek i trików. Po hydrokolonoterapii poczułam widoczną różnicę w nastroju i jakości snu.

  9. Monika i Marcin pisze:

    Jeśli chodzi o sam zabieg to gorąco polecam, zdecydowaliśmy się z mężem i już po dwóch zauważyliśmy znaczną poprawę w samopoczuciu. Dodatkowo prowadzone przez Dorotkę turnusy, które uczą jak zdrowo się odżywiać i żyć sprawiły, że po 2 miesiącach zrzuciliśmy razem 18 kg i czujemy się niesamowicie, mamy pełno energii – także baaaardzo dziękujemy i z całego serca polecamy
    Monika i Marcin

  10. Dagmara pisze:

    Szanowni Państwo,
    To miejsce odmienia życie! Jeśli medycyna konwencjonalna zawodzi (a często niestety tak jest…) to pobyt u Pani Doroty sprawi, że znów staniecie na nogi! Niesamowita osoba, fachowa pomoc i uświadomienie kilku prostych zasad dosłownie zmienia życie – na lepsze oczywiście :) Z czystym sumieniem polecam każdej kobiecie borykającej się z problemami tak powszechnymi obecnie jak choćby endometrioza, torbiele jajników czy niepłodność… Niejeden mężczyzna również będzie mile zaskoczony efektami, które daje choćby 1 pobyt w tym miejscu.
    Z całego serca polecam!

  11. rkummel pisze:

    Dziękujemy za miłe słowa.

  12. Kasia pisze:

    Witajcie,
    Hydrokolono były czymś czego się obawiałam. Od dłuższego czasu zalecano mi w różnych miejscach robienie lewatyw, co wydawało mi się abstrakcją.
    Skorzystałam z tygodniowego turnusu i w trakcie miałam okazję skorzystać z zabiegu hydrokolonoterapii.
    To był jakiś obłęd – w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Od razu poczułam ulgę po wielu latach dyskomfortu. Jestem fanką zarówno tego rodzaju zabiegu jak i pozostałych oferowanych w trakcie pobytu.
    Dodatkowo dostałam wiedzę, która wesprze mnie w dalszym procesie na drodze zdrowienia :) POLECAM Z CAŁEGO SERCA

  13. Iwona pisze:

    Przebywałam na turnusie tygodniowym. Polecam z całego serca! Kompleksowe leczenie nie tylko ciała, ale i duszy. Na uwagę zasługuje troska i wsparcie właścielki ośrodka oraz wartościowa wiedza, którą przekazuje podczas pobytu, zaangażowanie wszystkich pracowników i serce wkładane przez panią Basię w przygotowywanie posiłków makrobiotycznych. Rodzinna atmosfera, która się wytwarza przypomina cudowne onegdaj wakacje na wsi. Zabiegi przeprowadzane sa bezbolesnie, fachowo i w pełni intymnie. Wrociłam pełna energii i odmieniona. Dziekuje <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *