Tarczycy

Terapia tarczycy i innych narządów metodą zenni
Elektrostymulacja metodą Zenni, bo o niej tu mowa, nazwę zawdzięcza swemu wynalazcy Doktorowi Viktorowi Żenni. Opatentowana w roku 1998 w Australii, powoli zdobywała swoich zwolenników, pomagając przywrócić zdrowie pacjentom wówczas, gdy medycyna konwencjonalna miała do zaproponowania jedynie skalpel lub radioaktywny jod. Niewiele w tym zakresie zmieniło się i dziś. Przeniesiona na grunt polski kilkanaście lat temu, zdobywa także i u nas coraz większe uznanie wśród chorych, borykających się z różnorodnymi problemami zdrowotnymi. Elektrostymulacja metodą Zenni jest też szansą dla chorych, którzy na wizytę u specjalisty muszą oczekiwać czasem wiele miesięcy. Jest także nadzieją dla tych, którzy nie widząc efektów stosowania farmakologii na co dzień od wielu lat, coraz częściej zaczynają się zastanawiać: wydaję krocie na leki, ale wcale nie czują się lepiej. Tu znakomicie wpasowuje się elektrostymulacja metodą Zenni – metoda nieinwazyjna, doskonale uzupełniająca tradycyjne metody leczenia i przyspieszające powrót do zdrowia. A zdrowi chcemy być wszyscy. W swej metodzie doktor Żenni wykorzystuje prądy diadynamiczne oraz prąd galwaniczny. Prądy diadynamiczne wprowadził do lecznictwa już w 1949 roku Pierre Bernard, więc nie są nowością. Działają one przeciwbólowo i przeciwzapalnie, rozszerzają naczynia krwionośne powodując lepsze ukrwienie tkanek, usprawniając tym samym procesy odżywcze. Prąd galwaniczny wykorzystywany w metodzie Zenni oprócz działania przeciwbólowego i przeciwzapalnego przyspiesza także regenerację organizmu oraz tworzenie się kostniny i zrostu w źle gojących się złamaniach. Rozszerzenia się naczyń krwionośnych i zwiększeniu dopływu krwi do tkanek towarzyszy zaczerwienienie skóry zwane rumieniem, które trwa do kilku godzin po zabiegu, po czym samoistnie znika. Prąd galwaniczny wykazuje również właściwości bakteriobójcze, dzięki czemu wspomaga organizm w walce z niechcianymi intruzami.Już w latach 50 ubiegłego wieku jak podają podręczniki Józefa Jankowiaka ,,Fizykoterapia”, Ireny Konarskiej ,,Fizjoterapia” wykorzystywano prąd galwaniczny w bólach i zawrotach głowy, migrenie, bezsenności, leczono choroby tarczycy i narządów wewnętrznych. Natomiast my jako pacjenci nic o tym nie wiemy!
Na szczęście człowiek – istota myśląca, coraz częściej poszukuje sam na własną rękę, nierzadko zawierzając intuicji czy zasłyszanym pogłoskom o uzdrowieniach z chorób, które zdają się w świetle chorób medycyny niekonwencjonalnej nieuleczalne.
Metoda Zenni nie jest remedium na wszystkie choroby, ale przynosi znakomite efekty przy chorobach tarczycy (całkowicie wchłania się Wole, cofa choroba Gravesa-Basedova, znikają guzki, cofa się niedoczynność i nadczynność tarczycy). Znakomite efekty osiąga się przy mięśniakach macicy, które całkowicie się wchłaniają i stają się nieoperacyjne, przy zakrzepicy bólach kręgosłupa, boreliozy itp.

zeni